Jak już wspomniałam w swoim ostatnim mosteczkowym poście, został on wyremontowany. W końcu mogę kontynuować swoje focenie Pałacu na Wodzie. Dla niezorientowanych: mijam Łazienki jadąc do pracy na rowerze i raz w tygodniu staram się robić fotkę z mostku Sobieskiego w stronę Pałacu na Wodzie - wychodzi z tego całkiem ciekawy przegląd w ciągu roku! :)) Jeśli pogoda jakoś dramatycznie się zmienia fotek jest więcej.
Trochę czasu mnie nie było, ale postaram się nadrobić zaległości. Może w końcu napiszę nieco z rowerowych wakacji, które taką zimą aż miło powspominać. A tymczasem mosteczek w listopadowej aurze pierwszego dnia otwarcia.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz